W 2017 roku uwagę projektantów i designerów przykuł odcień Greenery, czyli soczysta zieleń wybrana przez Instytut Pantone jako Kolor Roku. Decyzję tłumaczono chęcią powrotu do natury, nadzieją, nowymi postanowieniami i zdrowym stylem życia, który prowadzi coraz więcej osób. Ten świeży, wesoły, kojarzony z zapachem jabłka i skoszonego trawnika ton działa na zmysły i to od niego wszystko się zaczęło, bo zieleń – dosłownie i w przenośni – rozkwitła we wnętrzach! Zazieleniły się posadzki i ściany, a na półkach obok kosmetyków pojawiły się bujne rośliny. Od kilku lat zieleń ożywia wystrój i przyczynia się do kreowania spokojnej, odprężającej atmosfery. Dziś pokażemy Wam, jak wykorzystać tonację butelkową, szmaragdową, oliwkową, miętową czy limonkową. Krótko mówiąc, inspirujemy na zielono!
O czym przeczytasz w artykule?
W teorii zieleń to jeden z najbardziej uspokajających i odprężających kolorów. Psychologowie przypisują mu mnóstwo relaksujących cech i radzą, aby odcień natury znalazł się szczególnie w miejscach, które mają służyć odpoczynkowi. Zielona łazienka to więc recepta na to, by po ciężkim dniu zapomnieć o problemach i pozytywnie nastroić się do kolejnych wyzwań. Przebywanie w towarzystwie tej tonacji uspokoi, ukoi i poprawi samopoczucie. Otaczanie się tą barwą będzie wywoływać poczucie komfortu, złagodzi stres. Brzmi doskonale, prawda? Sęk w tym, że to... prawda.
Kolor zielony to jeden z popularnych neutrali, a więc barw, które prezentują się znakomicie również solo. Zaliczmy do nich m.in. beżowy, biały czy szary. Taki wnętrzarski monochromatyzm zyskał na popularności w związku z natłokiem bodźców docierających do nas ze środowiska. Aranżacyjny minimalizm jest formą ucieczki przed przytłaczającą rzeczywistością i nadmiarem rzeczy. Total looki są stonowane, nieprzeładowane, pomagają się wyciszyć i odciąć od tego, co denerwuje, przeszkadza, dekoncentruje. W tym jednolitym sposobie aranżacji jest jeszcze ukryty potencjał – monochromatyczne wnętrza są zwyczajnie prostsze w urządzaniu. Wystarczy poruszać się w obrębie jednego, wybranego koloru, a spójność i harmonia gwarantowane. Stawiając więc na konkretny odcień, nie musisz zastanawiać się, czy pasuje do niego różowa narzuta czy brązowa komoda. Wystarczy inwestować w elementy jaśniejsze lub ciemniejsze.
Co więc z zielenią w wersji total green? Pomieszczenie może być spokojne i subtelne, nieco bardziej romantyczne, albo wręcz przeciwnie – wyraziste, z wyczuwalną nutą eklektyzmu oraz glamour. Kluczem jest odcień! Stłumiona oliwka czy khaki, a także cała gama pastelowych kolorów, takich jak seledynowy czy jaśminowy, sprawią, że wnętrze wyglądać będzie lekko oraz świeżo. Jaśniejsze tony dodatkowo optycznie rozświetlą pokój, co będzie dobrym pomysłem w mniejszych łazienkach. Żeby jednak nie było zbyt monotonnie, wprowadź do pomieszczenia dodatki w ciemnej odsłonie, np. zgniłej zieleni czy malachitu. Świetnym uzupełnieniem tej naturalnej scenerii będą też akcenty bieli, czerni lub drewna.
Aranżacja total look w zielonej wersji nie zawsze musi być łagodna. Jeśli postawisz na szmaragd czy butelkową zieleń, wnętrze nabierze ekskluzywnego sznytu. Efekt ten spotęgują błyszczące płytki czy meble na wysoki połysk. Musisz jednak uważać, bo głębokie tonacje mogą przytłoczyć i optycznie pomniejszyć przestrzeń, dlatego lepiej z nich zrezygnować, jeśli metraż łazienki pozostawia wiele do życzenia.
Ujednolicenie wnętrza nie zawsze musi odbywać się w oparciu o zastosowanie zbliżonych do siebie, jednolitych kolorów. Punktem wyjścia może być też zielony motyw, np. liście paproci czy monstery. Powtórzenie wzoru na płytkach, tekstyliach czy dekoracjach zamieni łazienkę w spa o botanicznym charakterze lub miejską dżunglę.
W roli neutralnego, zielonego tła łazienki świetnie sprawdzą się ceramiczne okładziny ścienne (zwłaszcza w miejscach narażonych na zachlapania np. w strefie z wanną, pod prysznicem czy nad umywalką). W pozostałych obszarach egzamin zdadzą farby przeznaczone do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności. Preparaty do malowania powierzchni powinny wykazywać właściwości hydrofobowe, co oznacza, że pomalowana nimi ściana będzie odpychać cząsteczki wody. Warto też, aby emulsje chroniły przed działaniem pleśni, grzybów oraz bakterii, a także pozwalały ścianom oddychać. Takie zalety wyróżnią farby paroprzepuszczalne oraz biobójcze.
Tło łazienki mogą też tworzyć płytki. Zielone kolory najczęściej wyróżniają mozaiki, kafelki typu metro albo modny patchwork. Z uwagi na ich mniejszy rozmiar warto wykorzystać je w określonych miejscach np. zdobiąc ścianę prysznica czy obszar za miską WC. Takie niebanalne powierzchnie będą punktem wyjścia dla innych zielonych dodatków i staną się sposobem na ożywienie pozostałych stonowanych kolorów, np. szarości czy bieli. Urozmaicą całość i jednocześnie jej nie przytłoczą. Z kolei zieleń w większym formacie może wystąpić w postaci eleganckiego marmuru.
Zieleń w łazience nieodzownie kojarzy się z naturą i trendem biophilic design. Takie wnętrza są spójne i harmonijne, a ich bazą są materiały pochodzące wprost z przyrody, w tym kamień, surowy beton czy drewno. Mogą wystąpić jako granitowe blaty, drewnopodobne płytki podłogowe czy strukturalne dekory cementu na ścianach. Powierzchnie tego typu będą się świetnie komponować z uniwersalną bielą, ciepłymi kremami oraz stonowanymi szarościami. Wystrój podkreślą dodatki ze szkła, stali, bambusa, wikliny oraz cegły, a także żywe rośliny doniczkowe (o tym, jakie kwiaty do łazienki będą najlepsze, przeczytasz niżej). Dobrym pomysłem będzie również wyłożenie ścian specjalnym rodzajem mchu, chrobotkiem reniferowym.
Łazienka zielono-biała to dobra, aranżacyjna baza! Biel nie tyle optycznie powiększa metraż, ile jest też uniwersalnym uzupełnieniem każdego koloru, więc i zieleni, co daje nieoczywisty, przyjemny dla oka efekt. Jasne tło urozmaicić mogą płytki w kolorze butelkowej zieleni, a także modne fototapety czy grafiki. Akcenty tego typu przełamią wrażenie chłodu i monotonii wynikające z użycia ponadczasowej bieli, a jednocześnie wprowadzą kameralny klimat. Do tego duetu warto też dodać nieco drewna, które spotęguje panującą we wnętrzu przytulność. Jeśli jednak obawiasz się użycia zielni w formie płytek, już samo wykorzystanie zielonych roślin czy dodatków da znakomity rezultat. Taki drobny lifting odświeży wystrój.
Odważniejszym zabiegiem będzie zastąpienie klasycznej zieleni jego limonkową wersją. Ten odżywczy i intensywny kolor szczególnie ciekawie wypada w nowoczesnych zestawieniach, nie tylko z bielą, lecz także betonowymi szarościami! Krzykliwą barwę najlepiej jednak stosować z rozwagą, bo w zbyt dużych ilościach może działać drażniąco. Świetnie sprawdzi się w roli dekoracyjnych listw akcentujących strefę kąpieli czy tekstyliów, które zawsze można wymienić. Obecność limonki doda całości zadziornego sznytu i pozytywnej energii, ta z kolei będzie udzielać się domownikom!
Łazienka zielono-szara? Proszę bardzo! Połącz jaśminowy z łagodną szarością, co zapewni świeży i lekki efekt, albo użyj betonu w zestawieniu z soczystymi akcentami chrobotka reniferowego na ścianie, aby stworzyć modne, nowoczesne wnętrze. Dodaj do tego industrialne lampy wiszące na kablu oraz czarne akcesoria łazienkowe. Jeśli wnętrze należy do przestronniejszych, zdecyduj na warsztatowe meble przypominające wyglądem te ze starej, nowojorskiej fabryki. W mniejszym pomieszczeniu lepiej prezentować się będą ażurowe konsole z metalu barwionego na czarno, a także duża ilość luster zlicowanych z powierzchnią ściany. Ciekawym dopełnieniem takiej stylizacji będzie też płytki cegłopodobne oraz cegła – zwłaszcza ta porozbiórkowa, dotknięta zębem czasu.
Szukasz czegoś innego? Bardziej awangardowego i eleganckiego? Głęboką zieleń postaw w opozycji do mocnego grafitu i egzotycznego drewna wenge, dzięki czemu całość będzie stanowić modną interpretację jednego z najgorętszych, eklektycznych nurtów. Ciemne tony będą również ciekawą przeciwwagą dla szarego marmuru. Kamień złagodzi ich wizualny ciężar i wprowadzi do pomieszczenia szczyptę ekskluzywności. Tę z kolei spotęgują akcenty połyskującego chromu lub złota.
W nowoczesnym stylu wykorzystaj szare płytki podłogowe i limonkowe dekory na ścianach, by zapewnić energetyczną, odświeżającą mieszankę. Wesołe tonacje ożywią zarówno cementowe faktury na powierzchni ścian, jak i jednolite powierzchnie kafli o gołębim odcieniu. Pozostałe elementy aranżacji niech będą proste oraz wyważone, dzięki czemu całość będzie idealnym odwzorowaniem współczesnych nurtów. Prostokątne miski WC wiszące, nablatowe umywalki o bezpretensjonalnej linii i modułowa zabudowa nie odwrócą uwagi od niebanalnego kontrastującego zestawienia barw.
Jeśli marzysz o barwnym kontraście, ale znudziło Ci się połączenie czerni i bieli, wymień jasny odcień na zielony! Czarno-zielona łazienka będzie zdecydowanie bardziej oryginalnym, ale i ponadczasowym zabiegiem, jednak w tym przypadku warto pamiętać o zachowaniu proporcji. Czerń pochłania światło, jest kolorem, który optycznie pomniejsza przestrzeń, dlatego na mniejszym metrażu warto stosować go w umiarkowanej ilości i łączyć z subtelnymi barwami. Jasne zielenie, w tym jaśminowy, pistacjowy czy miętowy, będą odpowiedzialne za rozświetlenie aranżacji i podkreślenie szykownego charakteru. Przewaga pasteli wizualnie powiększy całość. W takiej scenerii sprawdzą się także połyskujące płytki, kilka luster oraz szkło.
Ciemne zielenie, takie jak szmaragdowy czy malachitowy, spotęgują poczucie ekskluzywności, ale w kombinacji z czernią zarezerwowane są jedynie na większych powierzchniach. Można je rozświetlić za pomocą jasnych kafli na podłodze, dużych zwierciadeł czy lamp.
Istnieje też trzecia możliwość aranżacyjna, czyli zestawienie czerni z nasyconą, krzykliwą zielenią! Takie odważne zabiegi wzbogacą przestrzeń i dodadzą jej witalności.
Zwycięzcą zielonej kategorii jest barwa przypominająca kolor szklanych butelek, oddająca szlachetne piękno szmaragdu. Popularna butelkowa zieleń w ostatnich latach zdominowała wnętrza, występując nie tylko jako przełamanie jednolitych tonacji – często jest też motywem przewodnim wystroju! W jakim stylu się sprawdzi? To strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o eklektyczne inspiracje (prezentuje się wyśmienicie w towarzystwie pudrowego różu, bieli albo ochry), aranżacje klasyczne (w połączeniu z ciemnym drewnem i złotem) lub nowoczesne i scandi (w zestawieniu z jasną sosną, szarościami oraz metalem barwionym na czarno). Glamour także pełen jest tej tonacji. W takich wnętrzach dobrze wypada ze złotem, marmurem, chromem oraz szkłem.
Nieco więcej orzeźwienia zapewni miętowa łazienka! Użycie tego koloru może zapewnić różnoraki efekt. Jeśli zależy Ci na bardziej cukierkowej stylizacji, przełam miętowe ściany białą ceramiką i pastelowymi dodatkami. Mogą to być pudrowe dekory, cytrynowe akcesoria czy błękitne tekstylia. Co ważne, w przypadku pastelowych kombinacji ilość zastosowanych kolorów nie musi zamykać się w obrębie dwóch czy trzech. Możesz więc dowolnie łączyć miętę, chłopięcy Baby Blue, seledyn, biel czy brzoskwiniowy. Taki wystrój warto też uzupełnić o rozmyte szarości, płytki w tonacji jasnego drewna i dużą ilość przeszkleń. Dzięki temu przez cały rok będziesz czuć we wnętrzu letni, śródziemnomorski klimat!
Jaki kolor pasuje do miętowego? Szary! Łazienka szaro-miętowa będzie przykładem nowoczesnego trendu, a zestawienie chropowatej faktury betonu z chodnym odcieniem mięty da spektakularny efekt! Cement na podłodze czy ścianach może sprawiać wrażenie przytłaczającego, dlatego wprowadzenie miętowych dodatków wizualnie „odciąży” i doda lekkości. A co, jeśli nie szary? Miętę możesz również połączyć z granatem, miedzią czy brązem.
Jeżeli spodobał Ci się pomysł, jakim jest zielona łazienka, ale obawiasz się, że ten kolor może znudzić się po czasie, zdecyduj się na mniejsze kroki – wybierz zielone dodatki! Pojemniki do przechowywania, zasłony prysznicowe czy kubki na szczoteczki do zębów z pewnością urozmaicą wystrój, a gdy okaże się, że ich obecność działa drażniąco, wystarczy wymienić je na inny model! To też alternatywa dla tych, którzy chcą odmienić pokój kąpielowy bez konieczności przeprowadzania inwazyjnego remontu. Akcesoria łazienkowe (zielone, miętowe czy limonkowe) przełamią monotonię białego czy szarego tła, ożywią stylizację i wprowadzą do wnętrza nieco naturalnego klimatu.
Zielone dodatki do łazienki to niekoniecznie elementy wyposażenia sanitarnego, takie jak szczotki do WC czy mydelniczki. W roli zielonych ozdób sprawdzą się również obrazy, dywaniki czy ręczniki. Z kolei tym, którzy są pewni, co do zieleni, polecamy zielone baterie umywalkowe czy meble. Takie efektowne rozwiązania przesądzą o oryginalności wystroju.
Na zieloną łazienkę jest jeszcze jeden sposób! Chodzi o kwiaty, czyli piękne dekoracje nawiązujące do natury. Z uwagi na specyficzny mikroklimat panujący w pomieszczeniu, należy ostrożnie dobierać sadzonki. Wilgoć i wyższe temperatury mogą niekorzystnie wpłynąć na ich rozwój. Istnieją jednak gatunki, dla których takie okoliczności nie są żadną przeszkodą. Na jakie rośliny do łazienki postawić? W pomieszczeniu z oknem warto sięgnąć po paprocie, krotony, kalanchoe. W przestrzeni pozbawionych okien egzamin zdadzą sansewieria, zielistka lub zamiokulkas (mimo ich wysokiej tolerancji na brak światła słonecznego, najlepiej co jakiś czas wynosić je z łazienki i ustawiać na kilka dni w dobrze doświetlonym miejscu).
Ponad 9000 produktów dostępnych od ręki
Bezpieczeństwo dzięki certyfikatowi SSL
Na terenie całej Polski
Sklep z największym wyborem asortymentu